Michał Opublikowano 9 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2013 Od zawsze miałem problem z tymi paskudami. Z czasem gęsto obrastają każdy centymetr skały, a ich pajęczyny drażnią korale takie jak zoa, doprowadzając do recesji tkanki. Przez jakiś czas po starcie nowego systemu miałem spokój od nich, nie chciałem przekarmiać niestabilnego systemu dodatkami, więc niczego nie lałem do wody. Teraz gdy wróciłem do normalnych nawyków mnożą się z dnia na dzień. Myślę, że ma to coś wspólnego ze Sponge Power, pokarmem dla filtratorów, a to przecież są filtratorzy. Zna ktoś jakieś sposoby na tą plagę? Ręczne zabijanie na mało się zdaje, bo zawsze gdzieś zostaną jakies mniejsze sztuki i rozmnożą się w krótkim czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 9 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2013 Michał to raczej nie jest wina Sponge, bo ja tego nie używam a też już mam prawie las, rosną jak na wyścigi. Też ostatnio zastanawiałem się jak to się mnoży i co żre, że tak im u mnie dobrze. Gdzieś wyczytałem, że zakleja się je klejem, ale jakoś nie wyobrażam sobie tego przy większych ilościach. Mi rosły od samego prawie początku, ale ostatnio jak leję sporo amino, mikro to tempo ich ekspansji jest większe, pewnie mają te dodatki jakiś wpływ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 9 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2013 Dzięki za odpowiedź. W weekend przetrzebię je cążkami. Straszni niszczyciele Zoa z nich są. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pandora Opublikowano 9 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2013 i nie cążkami... w ten sposób je "rozmnożysz"!!! klejem je! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 9 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Października 2013 Mam kilka takich wielkich, one się nie mnożą. Poza tym są jeszcze małe, ich są tysiące. Na skale, między skałkami, na koralach rosną, na pompach, w rurach. Ostatnio nawet przelał mi zeo-reaktor bo zarosły sitko odpływu w środku. Pewnie bym to zignorował gdyby nie zoasy, a ja uwielbiam zoasy. Klejem trochę syzyfowa robota, idealne byłoby jakieś zwierzę wcinające je. Naprawdę mowa jest o tysiącach i nie dosięgnie się wszystkich :unknw: Przeważnie piszą o krabach, tylko że kraby to psychole i więcej szkody niż pożytku. Druga rzecz to że nie ma żadnego pewnego gatunku, po prostu pojedyncze sztuki zabierają się za ślimaki osiadłe. Myślę nad krewetą boksującą, albo "peper mint" krewetkami, tymi co na Aiptasię. Wygląda na to, że będę musiał się z tą plagą pogodzić i co jakiś czas wybijać te co rosną wśród zoasów :2guns: Pisałem Ci Paweł na PW że wielka kolonia zoa mi leci, teraz już wiem dlaczego. Powybijałem ślimory i nagle się zoa otwierają normalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pandora Opublikowano 10 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2013 Michał to mam inną opcję. Zamontuj twardą rurkę na koncu węża do odsysania wody (podmianek) i będziesz mógł je niczym cążkami i od razu resztki zassie do kibla. Jak je rozgnieciesz i pozostawisz w wodzie to one zachowują się niejako jak aiptasie na miejscu jednego jest ich 10. Wiesz co ja też miałem bum tych ślimaków. To wg mnie jest związane z za dużą żyznością zbiornika. one mają co z wody łapać i dlatego tak pięknie się rozmnażają. Jak im żarcia zacznie brakować to i zdychać zaczną, albo inaczej nie będą się tak namnażać z boksującymi one łapią robale, ale nie jest to tak, że oczyszczają wszystko i biorą sie za wszystko. U mnie widziałem jak atakowała wieloszczety i to tylko takie małe. CO do pieprzowych to h.g..w... co one robią bo wpuszczasz je do akwa i ich nie ma... żyją w takim "zakonnym" ukryciu, że ciężko nawet w nocy jest je wypatrzeć. A i jeszcze jedno- przynajmniej z moich obserwacji. Wpuszczasz 4 pieprzowe krewety i po jakimś czasie zostaje jedna. One się nawzajem eliminują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Ja u siebie zauważyłem, że o ile na początku miałem eksplozję tych ślimaków to obecnie są w odwrocie i nie dość, że się nie mnożą, to chyba jest ich mniej. Za to pojawiło się więcej gąbek i małych wężowideł - może to konkurencja pokarmowa dla nich ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedBullpl Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2014 zdjecia prosze slimarow jak to wyglada. dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2014 U mnie makabra. Skałę dopiero co wymieniłem ale przemyciły się z koralami i wszędzie je widać. Nie jest tak jak w poprzednim akwarium, bo tam tak rosły ze zatykały rury w spływie i reaktorach. Myślałem że to od Sponge Power ale w tym akwarium było podane kilka razy i się skończyło. Wcinają detrytus z wody. Zastanawiam się nad zakupem dużego filtra kanistrowego. Do środka włóknina i gąbki i czyścimy wodę na błysk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robi0543 Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2014 Skarpety kup i będzie lepsze niż filtr a rezultat ten sam. Tylko licz się z codzienną wymiana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Może też odpieniacz zmienię na coś mocniejszego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robi0543 Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2014 A co ci chodzi po głowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Skimz SL 253 (Leopard na pompie DC 10000) albo BK Supermarin 250. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robi0543 Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Skimz wygląda ciekawie natomiast bk sprawdzony. Oba wydają się być dobrym wyborem. Jakby nie patrzeć najważniejsze w pienidle jest dobrze dobrana pompa do body. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Z BK się waham bo tam pompy padają po roku, po dwóch latach. Serwis gwarancyjny jest tragiczny z tego co piszą właściciele tych odpienkow. Nowa kosztuje 500-600 euro. To prawie tyle co ten Skimz którego pompa będzie warta max 200 gdyby padła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robi0543 Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2014 I w. Skimz sam wiesz jakie są pompy wiec nawet nie musiał byś dużo szukać jest ich dużo tanie i łatwo dostępne. Jakby nie patrzeć jedyne co może się zepsuć to pompa. Główny i najważniejszy element pienidla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzysztofW Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Panowie jak już jesteście przy odpieniaczach to ile tak dziennie lub tygodniowo powinno być urobku.Wiem że każdy zbiornik inaczej ale mi się wydaje że mój coś źle daje niby pieni ale ta piana praktycznie kumuluję się na szczycie kubka a pokrywką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robi0543 Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2014 Zalezy czy na mokro czy na sucho jak duza obsada ryb. Na to reguły nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
=Fresz= Opublikowano 30 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2017 Temat stary ale aktualny czy po 3 latach się coś zmieniło i mamy pewnych zjadaczy tych ślimaków. U mnie podobnie jak u Michała drażnią zoanthusy i muszę zacząć z nimi walkę. Mam już chrysusa, hexeatenię, krewetkę seticaudata i w planach albo rybkę pudełko albo helmona tylko są obawy bo pudełko może sobie nie poradzić ze względu na mocny obieg a chelmon może się zabrać za lpsy... jeżeli rozwiązaniem może być klej w żelu czy milliput to w weekend zadzieram rękawy i zaczynam zaklejać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 30 Października 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2017 To jest chyba najszybszy, doraźny sposób - pozaklejać jakimś superglue od razu jak zobaczysz jakiegoś. Ja wyjmowałem skałę, usuwałem je, a i tak wracały. Wszystkie pokarmy w zawiesinach typu proszki czy Sponge Power znacznie wzmacniają ich reprodukcję. Dobrze jest zacząć karmić precyzyjnie, pipetką, dbać o to by w wodzie nie unosiły się drobinki pokarmu. W nowym wystartuję na suchej skale, a nowe korale będę traktował dipem i odcinał od sklepowych podstawek... Wprowadzisz jednego takiego robala do akwarium i za kwartał masz plagę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 30 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2017 U mnie z tego typu dziadostwem porządek robił Forcipiger, a wcześniej Oxycirrhites. Ten drugi wydawał się bardziej skuteczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
=Fresz= Opublikowano 30 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2017 Forcipiger pewnie będzie podskubywać korale a ta druga stresować bo lubi na nich siedzieć. Miałem już gobiodona okinawe i więcej nie kupię heh Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 30 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2017 Ani z jednym, ani z drugim nie miałem takich problemów. Co do gobidona to prawda, to wcielone zło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zegeye Opublikowano 30 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2017 U mnie zniknely po zakupie mandaryna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
=Fresz= Opublikowano 3 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 I chyba właśnie mandaryna kupię, byle umiał też jeść mrożonki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się