Refugium z glonami

[MorskiMen 20]

Cześć  

Mam dość dużo glonów w refugium i zastanawiam się nad częściową ich redukcją, ale jest tam bardzo dużo mikro życia, wieloszczetów itp i  szkoda mi się tego pozbywać. 

Jak myślicie czym  grozi brak redukcji makroglonów? 

Może dobrym sposobem jest właśnie zostawienie samej naturze pola do popisu? 

A może brak miejsca do rozrostu doprowadzi do rozpuszczania się glonów i oddania do wody to co wchłonęły? 

Jak u siebie z tym sobie radzicie , ile ewentualnie jednorazowo usuwacie ? 

Zapraszam do dyskusji 

[Michał 160]

Opcja 2, nastąpi crash i padną uwalniając do wody. Albo opcja 3, jak się rozrosną dobrze to wpadną na pomysł rozmnożenia się za pomocą zarodników, uwolnią je do wody i potem opcja 2, padną.

[MorskiMen 20]

Czyli lepiej usunąć nawet kosztem micro życia którego nie jestem wstanie odłowić ? 

Ile mniej więcej jednorazowo mogę się pozbyć na raz makro glonów ? 

[Jacek56 68]

Będzie coraz gorszy przepływ przez glony i pojawi się cyjano. Cześć glonów zacznie gnić, obumierać. Generalnie zrobi się syf i szybko je sam przerzedzisz. Już widać na zdjęciu brązowe przebarwienia. Co do życia, bierzesz glony, wsadzasz do akwarium, płuczesz, większość życia ląduje w wodzie, a glony w śmietniku.  Ile ? Aby woda zaczęła prawidłowo omywać glony.

[MorskiMen 20]

Ok  porządek zrobiony , 1/3 poleciała w kibel wcześniej przepłukałem tak jak radziliście   dzięki